homoEDUpl's channel
httpwwwhomoseksualizmedupl fan page

możesz pomóc

terapia homoseksualizmu jest możliwa

Rada dla tych psychoterapeutów, którzy chcą naprawdę i skutecznie pomagać osobom ze skłonnościami homoseksualnymi.

W ostatnich latach z zadowoleniem dostrzegam coraz większą liczbę absolwentów psychoterapii zainteresowanych pracą z pragnącymi zmiany osobami o skłonnościach homoseksualnych (SSA). Niektórzy z tych młodych ludzi sami zmagali się z tym problemem i chcą teraz pomagać innym.

"Lecz czy praca ta warta jest swej ceny" - pytają. W odpowiedzi chciałbym opisać zarówno jej pozytywy jak i negatywy.

Negatywy

Ludzie, którzy nie radzą sobie z kontrowersją nie powinni się za to zabierać. Szybko nauczysz się, że nie warto rozmawiać z przyjacielską osobą siedzącą koło Ciebie w samolocie o tym, jak zarabiasz na życie. Możesz szybko odkryć, że twój nowy znajomy nie jest tak otwarty jak się początkowo wydawało. To samo dotyczy przyjęć. Niektórzy ludzie będą Cię wychwalać jako współczesnego bohatera, inni będą nietolerancyjnie oskarżali Cię o brak tolerancji - najwyraźniej nieświadomi wewnętrznej sprzeczności tego oskarżenia. Bądź przygotowany na brak zrozumienia.

Jeśli użyjesz określenia "terapia reparatywna" - wiedz, że jest to zarówno błogosławieństwo jak i przekleństwo. Potraktowane dosłownie, może brzmieć obraźliwie (kojarzy się z "reperowaniem" kogoś, tak jak reperuje się samochód). Jednak termin ten ma inne znaczenie. "Reparatywny" odnosi się do koncepcji homoseksualizmu jako popędu reparatywnego, co z kolei jest dobrą wiadomością dla klienta zmagającego się z niechcianymi skłonnościami homoseksualnymi. Wielu ludzi wierzy, że ich skłonności homoseksualne są "dziwaczne", "perwersyjne" i "zdegenerowane". Lecz dzięki koncepcji popędu reparatywnego uświadamiają sobie, że odczuwane potrzeby są normalną i zdrową (choć opóźnioną rozwojowo) próbą zintegrowania z własną płcią, która to integracja nie powiodła się w dzieciństwie.

Zrozumienie koncepcji popędu reparatywnego redukuje wstyd klienta i obrzydzenie do samego siebie. Staje się pozytywną podstawą zmiany; konkretnie - dzięki przyswojeniu nieseksualnej męskiej intymności. Wszystko to wymaga znaczących wyjaśnień, jednak dla wielu klientów stopniowo okazuje się prawdziwe, jako historia wyjaśniająca ich życie.

Klient szybko zdaje sobie sprawę, ze terapeuta reparatywny oferuje mu akceptację głębszą i dalej idącą niż ta, którą odnalazł w społeczności gejowskiej, gdzie tabu nr 1 mówi: "Nigdy nie pytaj dlaczego jesteś gejem". W terapii reparatywnej wręcz przeciwnie - klient zachęcany jest by otwarcie badać deficyty emocjonalne i deficyty relacji powstałe w dzieciństwie.

Inny negatyw... wciąż na nowo będziesz doświadczał frustracji widząc jak popularne media umyślnie wprowadzają odbiorców w błąd na Twój temat i cytują wyrwane z kontekstu fragmenty wypowiedzi. Bądź przygotowany, że ten miły reporter Gazety Wybiórczej (LA Times w oryginale) który dzwoni do Ciebie do domu i nagrywa Cię przez pół godziny, wybierze jeden wyrwany z kontekstu cytat ? i to taki, który kompletnie wypacza Twój przekaz. Za jakiś czas inny przyjazny dziennikarz z innej gazety może Cię całkowicie przekonać, że (w odróżnieniu od reszty dziennikarzy) chce przygotować obiektywny, zrównoważony reportaż. Łapiesz więc przynętę, ufając że obiektywizm w końcu zwycięży. A potem czytasz artykuł i znów przeżywasz wzburzenie.

Inny paradoks - całkiem sporo psychoterapeutów prywatnie będzie Cię zachęcać powtarzając, że 'wykonujesz świetną robotę'. Będą podziwiać twoją pracę i zapewniać, że są po twojej stronie. Jednocześnie przyznają, że nigdy nie powiedzieliby tego publicznie bo zrujnowałoby im to karierę.

Jednak najtrudniejsza negatywna strona jest taka: możesz się spodziewać, że będziesz pracować z poranionym nastolatkiem, eksplorującym opcje tożsamości seksualnej, który szczerze wierzy, że ludzie są stworzeni do heteroseksualności i który czyni wielkie postępy w ciągu kilku miesięcy terapii. A po pięciu latach odkryjesz, że stał się prezesem klubu gejowskiego i publikuje na youtube filmy z miażdżącą krytyką Ciebie i twojej pracy.

Nie jest wcale rzadkością, że młodzi ludzie mający wątpliwości co do swej seksualności zmieniają orientację raz lub drugi, zanim utrwalą jakąś tożsamość seksualną. Młody człowiek, z którym nawiązałeś bliską i pełną zrozumienia relację dziś, może znaleźć wsparcie i poczucie przynależności w grupie aktywistów gejowskich jutro, a potem zdecydować się na publiczne odrzucenie twojej osoby i terapii.

Pozytywy

Istotnie, mamy przywilej pójścia z wieloma klientami do piekła i z powrotem.

Jeśli do tej pory się nie zniechęciłeś, czytaj dalej. Korzyści znacznie przewyższają koszty.

Masz przywilej odkrywania i rozwijania nowej dziedziny terapeutycznej zaprzeczającej temu, co APA (PTP w Polsce) w morderczym uścisku wymuszonej ciszy na temat źródeł homoseksualizmu próbuje osiągnąć. Osiągnięcie sukcesu w dziedzinie w której panuje polityczna poprawność daje kontr-kulturowa satysfakcję. Ta satysfakcja znacząco przewyższa oburzenie, które odczujesz przy kolejnym odcinku talk-showu na temat 'leczenia homoseksualizmu'.

Lecz, co najważniejsze - będziesz miał przywilej bardzo osobistej pracy z idealistycznie nastawionymi ludźmi, którzy zdecydowani są nie iść za swymi niechcianymi odczuciami, lecz spełnić marzenie tradycyjnego małżeństwa i rodziny.

Odczujesz wielką satysfakcję widząc człowieka, którego życie było dotąd prywatną torturą, jak wchodzi po raz pierwszy do Twojego gabinetu. Przez lata zmagał się samotnie z niechcianymi skłonnościami homoseksualnymi, nie mając pojęcia dlaczego tak mu doskwierają, ani jak może sobie pomóc. Ofiara poprawności politycznej w wojnie kultur, nigdy nie uzyskał odmiennej perspektywy pochodzenia SSA.

Przychodzi do Ciebie, traktując to jako ostatnią deskę ratunku. I po 45 minutach rozmowy wie, że został wreszcie zrozumiany. Opowiada o kawałkach swego życia ? o zranieniach, niepewności, wstydzie, bólu, alienacji, samotności. A ty, jako terapeuta możesz pomóc mu uporządkować te doświadczenia w sposób który nagle okazuje się mieć głęboki sens. I zmienia to jego życie. Dla terapeuty taka praca wymaga umiejętności dawania siebie i doskonałego zestrojenia z klientem, przez co na koniec dnia jesteśmy wyczerpani, lecz paradoksalnie rozradowani.

Czasem ogarnie Cię zwątpienie czy ta debata może kiedykolwiek zostać wygrana. I wtedy znajdziesz w skrzynce list, ze zdjęciem młodej pary - panny młodej i pana młodego. A w środku krótka notka: "Dziękuję" od mężczyzny, z którym pracowałeś lata temu. Lub dostaniesz list od człowieka, który jest wdzięczny, że pomogłeś mu ocalić małżeństwo, po tym jak inny psycholog powiedział mu, że urodził się homoseksualistą i pokój znajdzie tylko jeśli porzuci żonę i dzieci i zacznie żyć z innym mężczyzną. W szufladzie biurka trzymam całą kolekcje takich listów i zdjęć, by przypominały mi, o co tak naprawdę chodzi w mojej pracy.

Istotnie, mamy przywilej pójścia z wieloma klientami do piekła i z powrotem.

DR. JOSEPH NICOLOSI SO YOU WANT TO BE A REPARATIVE THERAPIST?