homoEDUpl's channel
httpwwwhomoseksualizmedupl fan page

możesz pomóc

homoseskualizm to choroba?

Na rynku wydawniczym pojawia się pierwsza w Polsce pozycja naukowa dotycząca psychoterapii reparacyjnej mężczyzn o orientacji homoseksualnej. Jej autor, doktor psychologii Joseph Nicolosi, członek Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (APA), dyrektor Kliniki Psychologicznej Thomas Aquinas w Encino, w Kalifornii, prezentuje tu własne dwudziestopięcioletnie doświadczenia kliniczne z ponad tysiącem osób z tej populacji. Jest on uważany za pioniera i międzynarodowego eksperta w swej dziedzinie.

Nicolosi jest postacią znaną nie tylko w Stanach Zjednoczonych, jako jeden z trójki założycieli National Association for Research and Therapy of Homosexuality (NARTH), lecz również poza swoim krajem. Jego cztery książki:

  • Reparative Therapy of Male Homosexuality, 1991 (Jason Aronson,Inc.);
  • Healing Homosexuality, 1994 (Jason Aronson, Inc.);
  • A Parent?s Guide to Preventing Homosexuality, 2002 (InterVarsity Press);
  • Shame and Attachment Loss: The Practical Work of Reparative Therapy, 2009 (InterVarsity Press)

zostały przetłumaczone na wiele języków, m.in. rosyjski, włoski, hiszpański i polski. Obecnie Wydawnictwo Mateusza wydaje jego najnowszą książkę: "Wstyd i utrata przywiązania. Praktyczne zastosowanie terapii reparatywnej"

Książka poprzedzona jest rekomendacjami kilkunastu osób, głównie profesorów psychologii, psychiatrii i neurologii. Wstęp do niej napisali: prof. H. Newton Malony - z Podyplomowej Szkoły Psychologii, Fuller Theological Seminary oraz były prezydent Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego prof. Robert Perloff z Uniwersytetu w Pittsburghu.

Wszyscy rekomendujący książkę podkreślają jej dużą wartość, a niektórzy wskazują na konieczność włączenia jej jako pozycji obowiązkowej do szkolenia psychoterapeutów.

Jak wiadomo, orientacja nieheteroseksualna jest współcześnie obiektem licznych sporów i kontrowersji. W 1974 roku w referendum Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego podjęto decyzję o usunięciu homoseksualizmu z listy zaburzeń psychicznych. Warto dodać, że wynik głosowania nie był jednomyślny. 5854 członków tej organizacji głosowało za jego usunięciem, ale aż 3810 głosów było przeciwnych podjęciu takiej decyzji. A więc decyzja merytoryczna została podjęta w drodze głosowania, a nie w toku uzgadniania stanowisk ekspertów (Carson i in., 2003). Taki stan rzeczy potwierdza tezę, iż kryteria, według których uznaje się daną jednostkę za "chorą psychicznie", zależą od subiektywnego podejścia specjalistów w dziedzinie zdrowia psychicznego. Jak podkreśla Julia Sowa (1984), uznanie jednostki za zdrową zależy nie od właściwości tego, kto jest oceniany, ale od postawy oceniającego wobec takich właściwości. Zdrowie nie jest wtedy kategorią ontologiczną, ale efektem wartościowania.

Zdrowy jest wg niej każdy: (1) u kogo nie występują objawy chorób psychicznych, (2) kto jest taki, jak ludzie stanowiący większość liczebną, (3) kto jest przystosowany do kultury, w której żyje, czyli spełnia przepisy nałożone w tej kulturze, (4) kto jest przystosowany w sensie ogólnobiologicznym, posiada umiejętność zaspokajania potrzeb własnego organizmu, (5) kto rozwija się w pełni, aktualizuje możliwości własnej osoby, (6) kto postrzega rzeczywistość i myśli o niej w sposób realistyczny, (7) kto potrafi realizować własne cele, rozumieć swoje zachowanie i panować nad nim własną wolą, (8) kto nie ma defektów w sferze psychicznej i w funkcjach psychicznych, (9) u kogo elementarne procesy psychiczne (fizjologiczne) pobudzenia i hamowania mieszczą się w granicach odpowiedniej ich siły i wzajemnych relacji.

A więc funkcjonuje wiele definicji pojęcia 'zdrowia', jakie autorka uwzględnia.

Mimo powszechnie znanego faktu usunięcia homoseksualizmu z listy zaburzeń psychicznych w roku 1992 przez Światową Organizację Zdrowia, nie do końca zniknął problem. Pozostała duża grupa osób, dla których nieheteroseksualna orientacja jest źródłem cierpienia. Tak zwani terapeuci pozytywni uważają, że wynika ono z homofobii i w związku z tym ich terapia afirmatywna ukierunkowana jest na przystosowanie klienta do swej odmiennej orientacji i do zaakceptowania jej. Uważają oni, że klient cierpi z powodu wstydu przed publicznym ujawnieniem swej orientacji seksualnej. Tymczasem w prezentowanej tu książce wstyd jest traktowany jako skutek wczesnodziecięcej traumy - utraty więzi z rodzicami, opartej na poczuciu bezpieczeństwa. Stąd jej tytuł: Wstyd i utrata przywiązania.

Obok psychoterapii afirmatywnej istnieją inne formy terapii homoseksualizmu, pod nazwą terapii konwersyjnej i terapii reorientacyjnej, ukierunkowane na zmianę orientacji seksualnej. Książka Nicolosiego prezentuje jeszcze inną (głębszą niż wymienione powyżej) formę psychoterapii, zwaną terapią reparacyjną (pojęcie "reparacji" i jej założenia wywodzą się z psychoanalizy, zob. niżej), dotyczy tu ona mężczyzn z "niechcianym homoseksualizmem" - egodystonicznym, czyli odrzucanym przez ich ego. Osoby z niechcianym homoseksualizmem nie chcą przyjmować tożsamości gejowskiej. Ich popęd seksualny skierowany ku tej samej płci (SSA - Same Sex Attraction) jest dla nich źródłem cierpienia i niedostosowania. W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICd (1994) [3] orientacja seksualna niezgodna z ego (egodystoniczna) traktowana jest jako zaburzenie. Należy ona do kategorii Zaburzenia psychologiczne i zaburzenia zachowania związane z rozwojem i orientacją seksualną F66, natomiast orientacja homoseksualna egodystoniczna jest jej podkategorią F66.1. (ICD-10, s. 56). Jak widać, homoseksualiści nie stanowią jednorodnej grupy (zob. niżej).

Ze względu na presję wielu amerykańskich środowisk psychologicznych na to, żeby zakazać leczenia osób nieheteroseksualnych, ewentualnie zezwalać jedynie na terapię afirmatywną, Nicolosi podkreśla, że uczciwość kliniczna wymaga, by:

  • przyznawać klientowi prawo wyboru celów psychoterapii,
  • nie zmuszać go do zmiany orientacji seksualnej,
  • ale też nie zabraniać mu, by dążył do takiej zmiany i wtedy nie zabraniać terapeutom, aby mu w tym pomagali.

całość artykułu znajdziesz na portalu psychologia.net.pl