homoEDUpl's channel
httpwwwhomoseksualizmedupl fan page

świadectwa ex-gejów

{rokbox title=|Świadectwo Franka | thumb=|images/stories/youtube/frank-ex-gay.jpg| size=|854 605| album=|stories|}http://www.youtube.com/watch?v=Xl0bHhz7Jak&hd=1&autoplay=1{/rokbox}

Cześć. jestem Frank. Jestem z Florydy. Zmagam się z homoseksualizmem od wieku 12 lub 13 lat, w każdym razie od bardzo młodego wieku.

Pochodzę z miasta bardzo pozytywnie nastawionego wobec homoseksualizmu. Moja rodzina jest też dość liberalna, czują się całkowicie swobodnie z faktem, że ktoś w rodzinie mógłby być gejem.

Jednak mimo, że wiedziałem, że mam te uczucia, coś wewnątrz mnie mówiło mi, że one nie są właściwe. Gdy myślałem o życiu, jakie chcę prowadzić, zawierało kobietę jako moją żonę, dzieci, stereotypową rodzinę.

Przez całą szkołę średnią oraz nawet teraz wyższą wmawiano mi, że urodziłem się gejem i że skoro odczuwam te skłonności najlepszą dla mnie rzeczą będzie je zaakceptować i znaleźć partnera. Powiedziano mi, że muszę pozbyć się swych marzeń i podjąć 'alternatywny styl życia'.

Pewnego dnia w końcu się załamałem i zwierzyłem się mojej przyjaciółce Jeny. A ona zareagowała wspaniale.

Zaakceptowała mnie, nie patrzyła na mnie jak jak czasami patrzą chrześcijanie, spojrzała na mnie z miłością i zapytała: "A czy ty chcesz być gejem?" I to było bardzo ważne pytanie dla mnie, ponieważ nie chciałem być gejem, a myślałem że jedyną odpowiedzią jest, że muszę być gejem. Więc opowiedziała mi o wspólnocie, grupie, która pomaga ludziom wyjść z homoseksualizmu.

Poszedłem tam zły, z głową pełną informacji zgromadzonych przez lata. Gejowskie grupy, które mówiły, że urodziłem się gejem, nauka, gejowscy chrześcijanie, a oni byli świetni, nie mówili mi żebym po prostu czytał Biblię, nie kazali mi się z tego 'wymodlić', nie mówili, że ma się zamknąć i cierpieć w milczeniu. Byli cierpliwi i pomogli mi przejść przez to.

Prawda jest taka, że czasem boję się dzielić swoją historią, żeby nie zabrzmieć; "Byłem gejem, lecz teraz jestem OK". Fakt jest taki - niezależnie od tego, czy byłbym chrześcijaninem czy nie, nie chciałbym żyć w ten sposób. Więc to nie kwestia: "Byłem gejem, a teraz jestem OK". To raczej - "to nie było życie, którym chciałbym żyć, lecz rozpaczliwie poszukiwałem odpowiedzi, czy będę miał siłę i możność przeżywania życia którego chciałem. Na końcu dnia - homoseksualizm nie przyniósłby mi szczęścia.